17 czerwca 2016 r. Czciciele Najdroższej Krwi Chrystusa wyruszyli na dwu-dniową pielgrzymkę do Sokółki, Wilna i Warszawy. Pielgrzymi pod opieką księdza Józefa Habiny w pierwszym dniu zawitali do Sokółki, gdzie w 2008 roku wydarzył się Cud Eucharystyczny. Hostia, która upadła podczas Mszy św. została umieszczona w naczyniu z wodą, aby komunikant uległ rozpuszczeniu. Hostia przebywała w wodzie prawie tydzień, część została rozpuszczona a ta część, która pozostała, była zespolona z cząstką krwi. Po wnikliwych badaniach w białostockiej Akademii Medycznej ustalono, że substancja na hostii to fragment mięśnia ludzkiego serca w agonii. Obecnie cząstka Ciała Pańskiego wystawiona jest w monstrancji w kościele św. Antoniego w Sokółce.
Po modlitwie i adoracji pojechaliśmy do Sanktuarium Matki Boskiej Bolesnej w Świętej Wodzie. Pielgrzymi przybywają do Matki Boskiej Bolesnej, aby zwierzyć się ze swoich trosk, cierpienia, bólu, ale także , aby odzyskać odwagę i nadzieję do znoszenia trudów i dźwigania swoich krzyży.
W drugi dzień pielgrzymki wcześnie rano wyruszyliśmy do Wilna. Wilno to stolica Litwy, położone nad rzeką Wilią, największe skupisko Polonii na ziemi litewskiej. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od cmentarza na Rosie. Cmentarz został założony w XIX w i obejmuje obszar ponad 10 ha. Pochowano tam między innymi serce Marszałka Józefa Piłsudskiego. Nekropolia jest odnawiana, ale niektóre groby znajdują się w opłakanym stanie, opiekuje się nimi Związek Polaków na Litwie. Następnie zwiedziliśmy starówkę gdzie dominują świątynie katolickie i prawosławne. Odwiedziliśmy Madonnę w Ostrej Bramie. Jest to najcenniejszy skarb Wilna, obraz Matki Miłosierdzia, słynący z cudów i łask. Zwiedziliśmy katedrę św. Stanisława, kościół św. apostołów Piotra i Pawła, cerkiew św. Michała i Konstantego, wzgórze Trzech Krzyży a następnie wolnym krokiem spacerowaliśmy jedną z najpiękniejszych ulic Wilna, Aleją Giedymina. Po spacerze i wolnym czasie udaliśmy się na wyspę Troki, aby zwiedzić stary zamek. Po krótkim zwiedzaniu zmęczeni, ale pełni wrażeń udaliśmy się do naszego pensjonatu „Gościniec” położonego nad jeziorem Pomorze na skraju Puszczy Augustowskiej.
W ostatnim dniu pielgrzymki udaliśmy się do Warszawy, gdzie w kościele św. St. Kostki uczestniczyliśmy we Mszy św. Pomodliliśmy się przy grobie błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki, a następnie udaliśmy się do Muzeum mieszczącego się w podziemiach kościoła. Muzeum ukazuje historię życia oraz męczeńską śmierć księdza Jerzego. Mimo, że mieliśmy ochotę pospacerować po warszawskiej starówce to zmęczenie dało o sobie znać
i postanowiliśmy jechać prosto do domu.
Była to niezapomniana pielgrzymka pełna modlitwy śpiewu, humoru i śmiechu. Pielgrzymka, która zostawia ślad w człowieku i procentuje Bożym Błogosławieństwem.
Barbara